„Muszę ci powiedzieć, że Brianowi i mnie gra się teraz naprawdę bardzo
przyjemnie, dlatego postanowiliśmy że zrobimy trasę koncertową Queen. Tak
więc w najbliższą wiosnę będziemy koncertować w Niemczech i innych krajach
Europy. Po raz pierwszy od wielu lat.”
„Czego możemy się więc spodziewać? Trochę się denerwujecie – tak mi się
wydaje?
Nie denerwujemy się. Jesteśmy podekscytowani. Jesteśmy za starzy, żeby się
denerwować. To bardziej nas ekscytuje niż szarpie nerwy. No i mamy
fantastycznego wokalistę – byłego członka zespołu Bad Company, a jego imię
brzmi Paul Rodgers. Wylansował naprawdę wiele hitów z Free i Bad Company i
jest, był jednym z ulubionych piosenkarzy Freddiego, i jednym z naszych
ulubionych. Tak więc… wystąpiliśmy z nim w jednym programie telewizyjnym
we Wielkiej Brytanii i wyszło świetnie, więc jesteśmy bardzo podekscytowani,
że pojedziemy razem na trasę koncertową.”
„Tak, tak naprawdę to, wiesz, nie zamierzaliśmy wyjeżdżać w trasę, ale po
prostu trafiła się odpowiednia osoba i to był czysty przypadek, naprawdę…
szczęśliwy traf.”
„Jesteś bardzo zajęty – w przyszłym roku trasa koncertowa Queen, teraz
musical. Czy masz jeszcze jakieś plany? Masz już chyba wystarczająco dużo
zajęć.
Tak, wystarczająco dużo. Napisaliśmy z Brianem kilka piosenek dla fundacji
na rzecz walki z AIDS Nelsona Mandeli i może zrobimy jeszcze kilka, ale poza
tym nic. To wystarczy, tak.”
„Moje ostatnie pytanie. Podejrzewam, że chyba każdy dziennikarz już was o to
pytał, ale jestem naprawdę ciekawa. Zawsze mówiłeś o Freddiem, więc tylko
powiedz mi, jaki on był? Wiem że był znakomitym śpiewakiem, świetnym artystą
estradowym, ale chodzi mi o jego osobowość. Tylko kilka słów, żebym miała
ogólny obraz.
Wiesz, on i my, Brian i ja ciągle czujemy że on w pewien sposób jest cały
czas z nami, po spędzeniu tych wszystkich lat razem, i on, on przede
wszystkim naprawdę lubił się bawić. Świetnie się z nim bawiliśmy, ale pod
pewnymi względami był też bardzo nieśmiały. Wiesz, potrafił być bardzo
towarzyski, ale zasadniczo był nieśmiałym facetem. Można było go poznać z
wielu różnych stron i był też, o czym ludzie często zapominają, znakomitym
muzykiem, i wspaniałym przyjacielem.”
tłumaczenie:Wundżun