27 listopada na zlocie fanów we Włoszech David Richards zaprezentował odnalezione w swoim archiwum piosenki z sesji The Miracle. Na pytanie czy został poproszony przez Queen Prodcution, aby coś wyprodukować na 40lecie odparł z uśmiechem: sorry, I cannot reply to this question.
Jak wspaniale usłyszeć Jego głos, w zupełnie nieznanym kawałku… nawet jeśli to tylko archiwalne fragmenty!
Zgadza się:) aż uśmiech na twarzy pojawił się i łza w oku zakręciła się:) coś cudownego:))) Freddie brakuje Cię!!!!
ale to takie jest fajne uczucie jak ujawnione są te nowe materiały jakby to Freddie dla nas dalej śpiewał coś nowego … 😉
Freddie brakuję Cię nam wszystkim!!!
Niesamowity potencjał.
Ciągle odkrywam coś nowego w tym Zespole, wspaniałe, Oni się nigdy nie starzeją, prawdziwe dinozaury rocka. Freddie jakbyś właśnie zaśpiewał na nowo.
Wielkie dzięki Daga za wzmiankę!!!!!!!!
Oby wydali płytkę z utworami 'unreleased’na 40’lecie, to byłoby wspaniałe.
WOW!!!
Mimo słabej jakości zrobiło to na mnie wielkie wrażenie!
To jakby muzyka zza światów. Wspaniale usłyszeć Freddiego w czymś czego nie znamy. A w drugim utworze już się zakochałem.
Na 40-lecie mam nadzieję , ze wydadzą płytę z takimi właśnie „odpadami”z różnych sesji.Bestseller gwarantowany.
Dzięki za ten materiał!
Super. Druga „piosenka” mnie chwyciła. Fajny kawałek. Wogóle super usłyszeć coś nowego. Fajnie by było gdybyśmy dostali właśnie coś takiego w 40 rocznicę…
Jeszcze jest early version 'Barcelony’w Fredkowym wykonaniu:
Nawet minimalne różnice, dodatkowe wersy a tak cieszą ucho 😉
czy ludzie związani z Queen zawsze muszą się wypowiadać dwuznacznie…
Genialne!
Daga (jeżeli tak mogę), dzięki 😀
Idealne odprężenie przed sprawdzianem z fizyki 🙂
Też mam nadzieję, że wydadzą płytę z takim nieznanym materiałem 🙂
Jak genialne usłyszeć Freddiego. Ogromna radość!
Oby to był początek czekających nas w 2011 roku Klejnotów Queen.
Najbardziej podoba mi się w AFFAIRS fragment od 1’10” do 1’30”. Wykończony muzycznie, płynie z ogromną lekkością. Bardzo reprezentatywny dla stylu śpiewu Freddiego. No i ta wysoka nuta na koniec – trudna do powtórzenia dla większości wokalistów…
Coś wspaniałego, marzę o dniu w którym wszystkie takie (do tej pory) nieopublikowane kawałki, zostaną wydane.
To dla osoby, która Queen przesłuchała już wszystko co wydane, wielkie święto:)
To jest oryginalna wersja tego dema? Czy ktoś porostu nagrał to dyktafonem podczas jej prezentacji? jak tak to fajnie byłoby posłuchać w lepszej jakości;)
Tak jak słychać nagranie jest z sali. Oryginalne dema ma producent i pewnie zespół.
O to nawet dobra nowina ;D dziękuje za odpowiedz pozdro