Kraczącym złośliwcom, którzy wieszczyli,
że po śmierci Freddiego Mercury’ego grupa Queen pogrąży się w
artystycznej nicości, musi być dziś wyjątkowo głupio. Bo oto Queen
wraca w najlepszym stylu. W najbliższy piątek zaprezentuje światu swój
najnowszy krążek "The Cosmos Rocks", na którym charyzmatycznego
Freddiego zastąpił Paul Rodgers.
Singiel z energetycznym "Say It’s Not True", ogrywany w stacjach
radiowych od kilku miesięcy, i drugi, "C-lebrity", który miał światową
premierą wczoraj, potwierdzają, że Queen jeszcze daleko do muzycznej
agonii.
Album aż kipi od ostrego, zadzierżystego rocka, złagodzonego nieco
korzennym bluesem. Co ciekawe, "The Cosmos Rocks" można też uznać za
jeden z bardziej uwokalnionych dokonań grupy, ponieważ oprócz Paula
Rodgersa pełnymi głosami śpiewają tu Brian May i Roger Taylor,
skrywający się dotąd za bębnami perkusji.
Muzycy pozwolili sobie ponadto na arystokratyczny ukłon w stronę
klasyki rocka. W trakcie trwającej pół roku sesji studyjnej nagrali
nową wersję piosenki Dela Shannona "Runaway" z 1961 r. (pamiętną z
tego, że zdobiła czołówkę serialu "Crime Story"). Nowa, rockowa wersja
tego hitu będzie promować "The Cosmos Rocks" za oceanem.
Jak skrzętnie obliczają wielbiciele Queen, to już 41. album
brytyjskiej supergrupy (a szesnasty studyjny) od chwili, gdy w 1970 r.
zagrała pierwsze koncerty w londyńskich klubach. W 1995 r. (cztery lata
po śmierci Mercury’ego) ukazała się płyta "Made in Heaven", zawierająca
materiał zaśpiewany jeszcze przez Freddiego.
Zaraz potem muzycy zaczęli poszukiwania nowego wokalisty. Z setek
przesłuchanych kandydatów muzyczny egzamin przebrnął pomyślnie jedynie
Paul Rodgers. Występuje z grupą od 2004 r., choć nigdy nie został jej
formalnym członkiem.
Oficjalna nazwa zespołu brzmi nadal "Queen & Paul Rodgers".
Przy okazji informujemy, że niebawem grupa rusza w europejskie tournée.
Zagra m.in. w Rydze (19.09), Berlinie (21.09) i Pradze (31.10). Do
Polski nie zawita, bowiem w ostatniej chwili wycofał się sponsor
koncertu.
z Polska The Times
niezłe bzdury haha
Nic dziwnego to dziennik zachodni;]