Brian May, gitarzysta zespołu Queen, ogłosił plany rozpoczęcia prac nad nowym albumem grupy. Będzie to pierwszy studyjny album z całkowicie premierowym materiałem od czasu śmierci frontmana Queen, Freddiego Mercury.
Wokalistą, którego usłyszymy na zapowiadanym albumie Queen, będzie Paul Rodgers, występujący obecnie z brytyjskim zespołem.
„Rozmawiałem z Paulem i potwierdził, że wejdziemy do studia w październiku tego roku” – wyznaje Brian May. „To przeniesie nas wszystkich w nowe obszary. Początkowe prace rozpoczniemy łagodnie. Naszym priorytetem jest przede wszystkim czuć się dobrze. Stworzymy dobry nastrój do komponowania”.
z onet.pl
dobry bajer pół sukcesu ale zobaczymy w końcu trzeba przyznać że na return of the champions rodgers swoje piosenki śpiewał nawet nieźle kompromitował się jednak na wszystkich utworach śpiewanych dawniej przez freddiego dajmy im szanse zobaczymy jak będzie ale cokolwiek by nie zrobili to będzie już tylko QUEEN+ a nie QUEEN
Jeśli królowa wyda płyte i jakiś ciec ośmieli się ją ocenic więcej niż katastrofa to znaczy,ze Quuen,Pink Floyd i inni to tolko makabryczny zart boga…Rodgers się jąka a nie spiewa!!!ZRÓBCIE CUS!!!!Nie dopuścmy do tego by freddie sie przewracał w grobie!!!!WOJNA DOMOWA NA ZANZIBARZE!!!!!