Fragmencik recenzji płyty
The Darkness
One Way Ticket To Hell… And Back
„…Kiedy debiutowali, nie brakowało porównań do Queen. W moim odczuciu były jednak one mocno naciągane. Nazbyt zadziała sugestia strojów wokalisty, zainspirowanych tym, w co ubierał się na początku kariery Freddie Mercury. Tym razem jednak w muzyce pojawiają się monarsze naleciałości. Od razu czuć rękę Roya Thomasa Bakera, producenta choćby A Night At The Opera. O ile wielogłosowa zaśpiewka w One Way Ticket to tylko taki queenowy smaczek, to już English Country Garden (gitara!) czy finałowy Blind Man (partie wokalne!) to z całą pewnością utwory zrodzone z fascynacji muzyką Queen. Gitary we fragmentach Hazel Eyes też mają jednoznaczne mayowe skojarzenia…..”
autor M.Kirmuć
z 11/2005 Teraz Rock