The Darkness: Koncert w kosmosie
09.08.2003 07:29
Brytyjska formacja The Darkness, która dopiero co wydała debiutancką płytę, „Permission To Land”, ma bardzo ambitne plany. Wokalista Justin Hawkins i jego brat, gitarzysta Dan, chcą aby ich formacja jako pierwsza w historii zagrała koncert… w przestrzeni kosmicznej.
Apetytu na tak poważne przedsięwzięcie narobił braciom zapewne występ przez 125-tysięczną widownią w Knebworth, gdzie w miniony weekend (1-3 sierpnia) The Darkness rozgrzewali publiczność przed koncertem Robbiego Williamsa.
Jak twierdzi Justin, każdy z muzyków zespołu odkłada pieniądze mające w przyszłości sfinansować ten śmiały projekt.
„A potem spalilibyśmy się przy wejściu w atmosferę. Jaki piękny sposób odejścia! Co za tytuł albumu: Próba wejścia w atmosferę – nieudana! Na okładce byłoby nasze zdjęcie, gdy siedzimy w tym trzęsącym się statku kosmicznym zrobionym z drewna balsa” – podnieca się Hawkins.
Młody wokalista aspiruje najwyraźniej do miana najbardziej wygadanego muzyka na Wyspach Brytyjskich. Niedawno stwierdził, że to, co Brian May robi z grupą Queen, to „szczanie na grób” Freddiego Mercury’ego.
(INTERIA.PL)