„Ja nigdy nie ukrywałem, że się nie wychowałem na Piwnicy pod Baranami, bo tam trafiłem dopiero, mając lat siedemnaście. Słuchałem Beatlesów, Queen i wielu innych zespołów, które dalekie są od tego, czym zajmuję się teraz. Ale zawsze tęskniłem trochę do takiej formy. Nasze koncerty bywają ostre, kolorowe i momentami brawurowe w formie.”
Gazeta Wyborcza
2007-02-13