R E W E L A C J A!!! piosenka iście Rogerowska 🙂 to jest to, co ryjówki lubią najbardziej! uwielbiam Rogera solo! i tym powinien się zająć, i na tym poprzestać!!!!! a i teledysk jest ok. nie uważam, by Freddie się w grobie przewracał… [wszystko jest lepsze niż Q + PR – to najprawdopodobniej przy owej działalności Freddiego musiało w niebie z zażenowania i wściekłości skręcać!!!]
Teledysk „na 1 raz” – to pewne:) Cieszę się jednak że coś pozytywnego zaczęło się dziać w obozie Queen. Sama piosenka mało zaskakująca – to taki Taylor, którego znam i lubię. Choć pewnie wolałbym by wreszcie pokazał „inne kolory” swojego talentu. Moim zdaniem by to się stało potrzebna jest silna osobowość stojąca za stołem mikserskim – uczestnicząca w procesie twórczym. Wątpię jednak by Taylor byłby w stanie na coś takiego przystać. W dalszym ciągu twierdzę że albumowi „Cosmos Rock” brakuje właśnie odpowiedniej „produkcji”. Panowie stwierdzili że wiedzą lepiej i skończyło się tak a nie inaczej… Kiedy słucham tej płyty (CR)odnajduję wiele ciekawych pomysłów, którym nie do końca udało się znaleźć szczęśliwą metę. A Taylor lepiej wypada w zderzeniu z innymi. Płyta „Blue Rock” najmniej chyba taylorowska z płyt Crossów moim zdaniem wymiata. Cieszę się jednak bardzo że wreszcie będzie coś nowego.
Bruegel – a dlaczego nie??? 🙂 nie wierzę, że wraz ze śmiercią kończy się życie – więc gdzie są ci wszyscy Wielcy? Mercury, Morrison, Lennon, Piaf, Wysocki, Plath, Bułhakow, Grochowiak, Wilde, Dali, Millais, Rossetti, Schneider, Stewart itd……??! no gdzie są, jak nie w niebie [jakiekolwiek ono jest]??:)
Na QOL można obejrzeć (pobrać) klip Rogera w bardzo przyzwoitej jakości (58,9 MB – troszkę się ściąga). W porównaniu z jakością na YouTube to inna bajka.
Bruegel 🙂 napisałam wyraźnie – że „nie wierzę, że wraz ze śmiercią kończy się życie” – co znaczy JA wierzę, że Freddie jest gdzieś w niebie… a to, w co wierzą inni [z całym szacunkiem] nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia!! ps tak chodziło mi o Romy…
Mercury przewraca się w grobie jak widzi ten teledysk…
R E W E L A C J A!!! piosenka iście Rogerowska 🙂 to jest to, co ryjówki lubią najbardziej! uwielbiam Rogera solo! i tym powinien się zająć, i na tym poprzestać!!!!! a i teledysk jest ok. nie uważam, by Freddie się w grobie przewracał… [wszystko jest lepsze niż Q + PR – to najprawdopodobniej przy owej działalności Freddiego musiało w niebie z zażenowania i wściekłości skręcać!!!]
dlaczego w niebie?
Teledysk „na 1 raz” – to pewne:) Cieszę się jednak że coś pozytywnego zaczęło się dziać w obozie Queen. Sama piosenka mało zaskakująca – to taki Taylor, którego znam i lubię. Choć pewnie wolałbym by wreszcie pokazał „inne kolory” swojego talentu. Moim zdaniem by to się stało potrzebna jest silna osobowość stojąca za stołem mikserskim – uczestnicząca w procesie twórczym. Wątpię jednak by Taylor byłby w stanie na coś takiego przystać. W dalszym ciągu twierdzę że albumowi „Cosmos Rock” brakuje właśnie odpowiedniej „produkcji”. Panowie stwierdzili że wiedzą lepiej i skończyło się tak a nie inaczej… Kiedy słucham tej płyty (CR)odnajduję wiele ciekawych pomysłów, którym nie do końca udało się znaleźć szczęśliwą metę. A Taylor lepiej wypada w zderzeniu z innymi. Płyta „Blue Rock” najmniej chyba taylorowska z płyt Crossów moim zdaniem wymiata. Cieszę się jednak bardzo że wreszcie będzie coś nowego.
Ale zajebiste buty!
Bruegel – a dlaczego nie??? 🙂 nie wierzę, że wraz ze śmiercią kończy się życie – więc gdzie są ci wszyscy Wielcy? Mercury, Morrison, Lennon, Piaf, Wysocki, Plath, Bułhakow, Grochowiak, Wilde, Dali, Millais, Rossetti, Schneider, Stewart itd……??! no gdzie są, jak nie w niebie [jakiekolwiek ono jest]??:)
The Whisperers Part II?
Cathy może Cię zaskoczę ale po śmierci kończy się życie, widzę w takim razie musisz bardziej zgłębiać muzykę Iron Maiden niż Queen,
– chodziło Ci o Romy Schneider?
Na QOL można obejrzeć (pobrać) klip Rogera w bardzo przyzwoitej jakości (58,9 MB – troszkę się ściąga). W porównaniu z jakością na YouTube to inna bajka.
Bruegel 🙂 napisałam wyraźnie – że „nie wierzę, że wraz ze śmiercią kończy się życie” – co znaczy JA wierzę, że Freddie jest gdzieś w niebie… a to, w co wierzą inni [z całym szacunkiem] nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia!! ps tak chodziło mi o Romy…
Jaki kochany Dziadziuś się z niego zrobił!!!