lae shame! Lambert zaczyna wracać do swojej świńsko skundlonej amerykańskiej urody w stylu niedorobionego czarnego pimpa.
Jego FRJENDS mogliby się gustowniej ubrać do TV a borsuk dałby spokój z tym „jedynym” głosem jakim miałby być Adaś. Roger jeszcze trzyma poziom.
Prowadzący american idiot- „Eddie”
QUEEN live in USA – po całości.
Konferencje też im zrobili na tle prześcieradła i na stołkach barowych.
Mege shame!:)
lae shame! Lambert zaczyna wracać do swojej świńsko skundlonej amerykańskiej urody w stylu niedorobionego czarnego pimpa.
Jego FRJENDS mogliby się gustowniej ubrać do TV a borsuk dałby spokój z tym „jedynym” głosem jakim miałby być Adaś. Roger jeszcze trzyma poziom.
Prowadzący american idiot- „Eddie”
QUEEN live in USA – po całości.
Konferencje też im zrobili na tle prześcieradła i na stołkach barowych.
Mege shame!:)