O filmowej biografii wokalisty grupy Queen mówiło się od lat – pierwotnie do roli Freddiego Mercury’ego przymierzany był komik Sacha Baron Cohen (m.in. „Borat”), ale ostatecznie jego kandydatura została odrzucona po tym, jak nie mógł dojść do porozumienia z gitarzystą Brianem Mayem i perkusistą Rogerem Taylorem. Cohen chciał opowiedzieć o burzliwym życiu wokalisty, z naciskiem na imprezy, seks i narkotyki, na co ponoć nie chcieli zgodzić się muzycy Queen.
Reżyserii „Bohemian Rhapsody” ostatecznie podjął się Bryan Singer (m.in. film „X-Men”, „Podejrzani”). Za scenariusz odpowiada Anthony McCarten („Teoria wszystkiego”).
To właśnie Singer jeszcze jesienią 2016 r. ujawnił, że w roli Mercury’ego zobaczymy mającego egipskie korzenie aktora Ramiego Maleka, który popularność zdobył dzięki roli Eliotta Aldersona w serialu „Mr. Robot” (m.in. nominacja do Złotego Globu). Ma na koncie także występy w serialach „Domowy front”, „Pacyfik” i filmach „Noc w muzeum”, „Noc w muzeum 2”, „Noc w muzeum: Tajemnica grobowca” i „Saga 'Zmierzch’: Przed świtem – część 2”.
We wrześniu ujawniono pierwsze zdjęcie z planu „Bohemian Rhapsody”, na którym widnieje Malek w charakterystycznej scenicznej pozie wokalisty Queen.
Swoje oświadczenie wystosował wówczas reżyser, który przekonuje, że jego nieobecność na planie spowodowana była opiekowaniem się „śmiertelnie chorym” rodzicem.
„Nie chciałem nic więcej, niż móc dokończyć ten projekt i pomóc w uhonorowaniu dorobku Freddiego Mercury’ego i Queen” – napisał Singer, dodając, że poprosił producentów filmu o przerwę w zdjęciach, by móc wrócić do USA i zająć się sprawami osobistymi.
„Niestety, studio zrezygnowało z moich usług. To nie była moja decyzja i nie miałem na nią wpływu” – dodał.
Reżyser zaprzeczył też, że powodem jego zwolnienia były kłótnie z Rami Malekiem, choć nie ukrywał, że „różnice artystyczne” miały miejsce. Media za Oceanem donoszą jednak, że „niewłaściwe zachowania” reżysera mogą być związane z molestowaniem seksualnym, a niektóre źródła wprost piszą o „seksualnym predatorze”.
Na razie nie jest znane nazwisko nowego reżysera „Bohemian Rhapsody”. Nie wiadomo tez, czy uda się utrzymać zapowiadany termin premiery (grudzień 2018 r.). W obsadzie filmu poza Malekiem znaleźli się też: Ben Hardy, który zagra Rogera Taylora („X-Men: Apocalypse”, serial „EastEnders”), Joe Mazzello jako basista John Deacon („Park Jurajski”, „The Social Network”, „Pacyfik”) i Gwilym Lee jako Brian May (seriale „Morderstwa w Midsomer” i „Jamestown”).
z interia.pl
ten film nigdy nie powstanie… 🙁
Jakieś fatum wisi nad tą produkcją
Freddie przeszkadza z Góry
Coś mu się nie podoba