Roger Taylor, perkisista Queen, powiedział w wywiadzie dla Planet Rock (wycinek i cały wywiad wideo poniżej), iż jest „całkiem możliwe”, że zespół nagra po latach nową muzykę z Adamem Lambertem, który od lat towarzyszy im w trasach koncertowych w zastępstwie legendy, tj. Frieddiego Mercury’ego:
Jeśli zrobimy coś w przyszłości, to chciałbym, aby było to coś nowego. Nie wiem, na ile nowocześnie miałoby to brzmieć, ale myślę, że Brian [May] wymyśliłby utwór, albo dwa, które naszym zdaniem by pasowały.
To całkiem możliwe, [że wydamy nowy materiał]. Czerpiemy dużo radości z… Dopiero co wróciliśmy z Dalekiego Wschodu – cóż, jakiś miesiąc temu – i było fenomenalnie. Wspaniale jest wiedzieć, że wciąż jest na nas popyt i uwielbiamy grać z Adamem Lambertem, który jest niesamowitym piosenkarzem i kochanym człowiekiem.
Wcześniej Brian May opisał Lamberta jako jedyną osobę, która jego zdaniem jest wstanie wejść w miejsce nieżyjącego od 1991 r. frontmana:
On ma dar od Boga. Jest niezwykle muzykalny i cokolwiek mówi traktujemy z pełną powagą.
Sam Lambert jednak dystansuje się nieco od takich porównań:
Nigdy nie będzie kolejnego Freddiego, ja go nie zastępuję. Nie to robię. Staram się utrzymać pamięć o nim przy życiu i przypominać ludziom, jaki był niesamowity, bez imitowania go. Staram się dzielić z publiką to, jak bardzo mnie zainspirował.
z http://heavyrock.eu
Album nagrany z Lambertem byłby dla Queen odskocznią od tego, co robią obecnie. Moim zdaniem zaczynają się powoli „wycierać”, grając od czterech lat w kółko to, co świat zna już od 25 lat.
Jeszcze raz zaznaczę (pisałem o tym już kilka razy), że Królowa doszła moim zdaniem do miejsca,
w którym tylko się powtarza, grając w kółko to samo.