To już pewne – w lipcu na nowym stadionie wystąpi brytyjski zespół
Queen, jedna z najważniejszych grup w historii muzyki. Przyjadą z
wokalistą Adamem Lambertem, Amerykaninem znanym z programu "Idol"
Legendarna formacja będzie gwiazdą jednodniowego festiwalu Rock In Wrocław, który odbędzie się 7 lipca na stadionie miejskim we Wrocławiu.
Informację tę potwierdzili dzisiaj wiceprezes spółki Wrocław 2012
Robert Pietryszyn, Tomasz Góralski z agencji Dynamicom, Jacek Jastrowicz
z agencji Musicart (dwaj ostatni są odpowiedzialni za produkcję tego
wydarzenia) i Marcin Bisiorek, dyrektor programowy radia Eska Rock.
Queen, który po śmierci wokalisty Freddiego Mercury’ego tworzą
gitarzysta Brian May i perkusista Roger Taylor (basista John Deacon
wycofał się z życia muzycznego), współpracuje obecnie z Adamem
Lambertem. Ten pochodzący z San Diego amerykański wokalista popularność
zdobył w 2009 roku w ósmej edycji talent-show "American Idol". Zajął
wtedy drugie miejsce, w trakcie trwania konkursu zaśpiewał między innymi
"Bohemian Rapsody" zespołu Queen. Zapracował tym samym na opinię muzyka, który "jako jeden z nielicznych wokalistów na świecie jest w stanie śpiewać tak jak Freddy Mercury".
– Każdy, kto zna najnowszą historię zespołu Queen, wie, że muzycy co
jakiś czas zapraszają do współpracy różnych wokalistów. – mówił
dziennikarzom Bisiorek. – Opinie o tym, że zespół się skończył, są więc
nieuzasadnione. Po prostu od jakiegoś czasu formacja funkcjonuje właśnie
w ten sposób. Do nas przyjadą z Lambertem, idolem zdecydowanie
młodszego pokolenia, niż to, które wychowało się na piosenkach
Mercury’ego, Maya i kolegów.
Bilety na koncert trafią do
sprzedaży 1 maja. Najtańsze kosztować będą 99 zł, za miejsce pod samą
sceną trzeba będzie zapłacić minimum 399 zł. Do kupienia będą też
wejściówki za 549 zł (Golden Prestige, zawierające między innymi miejsce
parkingowe), 700 (miejsce w lożach) oraz 900 zł (kategoria Business
Suit).
Polskę na tym koncercie reprezentować będzie
zespół IRA, rockowa formacja znana z takich przebojów, jak "Nadzieja",
"Mój dom", "Bierz mnie", "Wiara" czy "Parę chwil". Wrocławskim występem
grupa ma rozpocząć świętowanie swojego dwudziestopięciolecia, z tej
okazji – jak zapewniają organizatorzy – przygotują specjalny,
jubileuszowy program z nowymi wersjami swoich utworów oraz z piosenkami,
których zazwyczaj na koncertach nie wykonują.
Uczestnicy spotkania nie wymienili nazwy drugiej zagranicznej gwiazdy
imprezy, nieoficjalnie mówi się, że będzie to niemiecka formacja Guano
Apes:
– W tej branży istnieje taki zwyczaj, że dopóki
umowa nie jest podpisana przez obie zainteresowane strony, to nic do
końca nie jest pewne. Możemy tylko powiedzieć, że będzie to artysta z
naprawdę górnej półki, którego przeboje często słychać na antenie Eski Rock – usłyszeli dziennikarze zgromadzeni w piątek w sali konferencyjnej Stadionu Miejskiego.
Na piątkowej konferencji za to potwierdzone zostały informacje dotyczące
dwóch innych dużych imprez, jakie planowane są w tym roku na
wrocławskim stadionie, czyli koncertu Prince’a i meczu piłkarskiego
Brazylia-Japonia.
– Prince przesunął o około miesiąc całą
trasę koncertową, mamy potwierdzone dwa terminy sierpniowe, o których
rozmawiamy. Jeśli nie wydarzy się jakaś katastrofa, jeśli artysta nie
dowoła całego tournee, to w tym czasie zawita na pewno do Wrocławia –
powiedział na konferencji Tomasz Góralski.
Zapewnił też,
że w październiku na stadionie zagrają ze sobą piłkarskie reprezentacje
Japonii i Brazylii: – Wczoraj wymieniliśmy się ostatnimi mailami, które
są ostatecznie gwarancją, że to wydarzenie się odbędzie.
z gazeta.pl
Taaaaa,marudziłem ale bilet na lipiec już kupiłem.
Daga,a jakieś może after party,coś ten teges bedzie,coś wiesz,planujesz?
Pozdrawiam.
ja tez już kupiłem 😉
Teraz mnie taka schiza ogarnęła, że queen zagra tylko 3 piosenki i tyle będzie z show 😉 –10 min. Mam nadzieje że opracowali kawałków na 2 godziny
Mat zasmucę Cię, bo przeczytałem gdzieś, że Queen zaprezentuje ’16 swoich największych hitów’. 16 kawałków, z czego niemal wszystkie trwają po 3-4 minuty:/ To trochę dziwne, biorąc pod uwagę ilość utworów z ostatnich tras, gdzie grali czasem po prawie 25 kawałków (miedzy innymi bylo jakies guitar solo, drum solo, bijou itp’ Przydaloby sie sprawdzic setliste po koncercie w Moskwie, ale niestety do niego jeszcze dlugo. Chcialbym tez mniej wiecej wiedziec jak idzie sprzedaz:)
Strasznie bym chciał usłyszeć Last Horizon albo inne solo Maya. Już sam fakt że ich zobaczę to będzie dla mnie spełnienie marzeń. 🙂
Trochę mnie martwi ta Ira bo ostatnio jak byłem na jakimś ich występie to strasznie słabo im poszło ale może ich nie znam za dobrze, gitarzystów mają dobrych to może to uratuje show.