Grupa Queen rozpoczęła europejską trasę koncertową, w trakcie której wystąpi też w Polsce. Koncert Queen i Adama Lamberta odbędzie się 21 lutego w Kraków Arenie. Obecnie zespół raczy swoim show publiczność w Wielkiej Brytanii. Odbyło się już tam kilka koncertów Queen, a wiele jest jeszcze przed brytyjską publicznością.
„Naprawdę nie szukaliśmy wokalisty. Nie mieliśmy potrzeby poszukiwania nowego Freddie’go.[…] Nagle pojawia się koleś, który potrafi zaśpiewać wszystkie utwory Queen. I jak on to robi?!” – opowiadał Brian May w wywiadzie, który możecie obejrzeć na stronach muzyka.onet.pl. Po raz pierwszy Lambert spotkał muzyków Queen w 2009 roku w finale programu “Idol”, w którym zajął drugie miejsce. On, Brian May i Roger Taylor wykonali wówczas wspólnie utwór „We Are The Champions”. „Musiałem się uszczypnąć. Oni należeli do złotej ery rocka. Najpierw oglądasz ich zdjęcia w książkach i gazetach, aż tu nagle oni przebierają się w pokoju za ścianą” – tak podekscytowany Lambert komentował spotkanie ze swoimi idolami na planie amerykańskiej wersji show „Idol”. Z twórczością Queen Lamberta zapoznał jego ojciec. Wokalista wspominał w jednym z wywiadów, że już jako dziecko słyszał utwory legendarnej grupy, ale to dopiero ojciec pomógł mu uporządkować wiedzę na temat grupy. Kiedy Freddie Mercury umarł, Adam miał osiem lat. Ani on sam, ani rodzice zapewne nie przypuszczali, że w dorosłym życiu przyjdzie mu stanąć na jednej scenie z legendarnymi członkami Queen. Wokalista podkreśla, że w żaden sposób nie stara się zastąpić legendarnego muzyka. „W świadomości fanów żył będzie tylko jeden Freddie” – mówi ze sceny do publiczności. Porównań jednak do Freddie’go nie uniknie. „Brian May i Roger Taylor na pewno znaleźli idealną osobę, która odda hołd Freddie’mu i jego osiągnięciom” – czytamy w recenzji Davea Simpsona zamieszczonej na stronach „The Guardian” po koncercie w Newcastle. Po tym samym show w „The Journal” Simon Rushworth pisał: „Znaleźli się tak wierni i oddani wielbiciele Mercury’ego, którzy nawet życzyli odkrytemu w „Idolu” piosenkarzowi, by zawiódł. Ale nawet najbardziej zatwardziali fani „starego” Queen zostali zmuszeni do zaakceptowania faktu, że 32-letni Adam tchnął nowe życie w legendarną kapelę”. Tym, którzy zastanawiają się czy wybranie się na koncert Queen w ogóle warto rozważać, moglibyśmy przedstawić szereg argumentów, zaczynając od wymieniania tytułów najznakomitszych piosenek poprzez nakreślenie sylwetek żyjących i aktywnych zawodowo członków grupy poprzez wypowiedzi samych muzyków Queen na temat Adama Lamberta piastującego stanowisko wokalisty w trwającej właśnie europejskiej trasie koncertowej. Może zdarzyć się tak, że po obejrzeniu show zabraknie wam słów. „Ostatniej nocy podczas show zastanawiałem się, jakim cudem oddam słowami to, czego jestem świadkiem. Nawet podczas powrotnej podróży do domu, kiedy myślałem o koncercie, jedynym słowem, które przychodziło mi na myśl było: „WOW!”. Trafne i proste. Możliwość zobaczenia Queen na żywo była dla mnie zaszczytem” – napisał w swojej relacji po koncercie Queen Martin Lamont dla serwisu „primetime.unrealitytv.co.uk”. Nie milkną głosy zachwytu dla tego, co na scenie prezentują legendarni muzycy wsparci charyzmatycznym, młodszym od nich o „sto” lat doświadczenia wokalistą. Wygląda jednak na to, że Lambert doskonale wie, jak zawładnąć świadomością i sercami tysięcy ludzi. „Trzeba go zobaczyć na scenie, by poczuć i zrozumieć, jak wielkim jest artystą. Od samego momentu pojawienia przed tysiącami rozkrzyczanych Szkotów zawładnął sceną i wszystkimi zgromadzonymi w Hydro Arenie” – czytamy w relacji Martina Lamonta. Czy w mediach będą pojawiać się podobne recenzje po krakowskim koncercie Queen i Adama Labmerta? Show legend rocka i finalisty amerykańskiego „Idola” w Kraków Arenie już za około miesiąc. Queen i Adam Lambert wystąpią 21 lutego.
z onet.pl