Ktoś w Montreux w niedziele w nocy nie mógł spać gdyż wziął farby w spreju i pomalował pomnik Freddiego na żółto i zielono. Fani na całym świecie wyrazili swoje oburzenie, nie zadowolenia nie krył również Peter Freestone. Służby miasta szybko zaczęły myć pomnik i obecnie już jest czysty.
Ciule….
czy coś wiadomo na temat DVD Q+AL w europie???
cisza, trzeba sobie sprowadzac zza oceanów i mórz