Jesteśmy muzykami klasycznymi, więc brzmimy inaczej niż oryginalny Queen. Wydaje mi się jednak, że w ciekawy sposób pokazujemy tę muzykę, jej złożoność, wspaniałe chórki i ciekawe harmonie – mówi Jan Niedźwiedzki.
„Muzyka zespołu Queen synonimicznie” to widowisko muzyczne z pogranicza gatunków, łączące symfoniczne pierwiastki muzyki zespołu Queen z rockowym potencjałem orkiestry klasycznej i majestatycznego, 18-osobowego chóru. W przedsięwzięciu biorą udział zespół Alla Vienna, chór Vivid Singers i aktor Mariusz Ostrowski.
A wszystko zaczęło się w 2011 r. od pomysłu Jan Niedźwiedzkiego. – Mijało akurat 20 lat od śmierci Freddy’ego Mercury’ego i postanowiłem zorganizować koncert upamiętniający jego wspaniałą twórczość i całego zespołu Queen. Troszkę bolało mnie to, że jest ona często sprowadzana do orientacji seksualnej Freddy’ego, a mało mówi się o samej muzyce. Chciałem, żeby to ona znalazła się w centrum. Zaprosiłem więc do współpracy mój zespól Alla Vienna oraz chór Vivid Singers i w listopadzie 2011 r. przygotowaliśmy koncert wypełniony muzyką Queen w aranżacjach quasi-klasycznych – wspomina gość Jedynki.
Koncert miał być pojedynczym wydarzeniem, a tymczasem do dziś Jan Niedźwiedzki i koledzy dali już kilkadziesiąt występów.
Wywiad część audio do odsłuchania TUTAJ
Ja jednak wolę orginalnych Queenów, oczywiście różne interpretacje też są fajne ale Queen to Quenn.