Z „Pingwinów z Madagaskaru” z odcinka „Niewidzialny wróg”. Rozmowa Skippera z resztą brygady:
Skipper: Panowie, komu nie należy ufać?
Szeregowy: Borsukom…
Chyba trzeba zacząć żyć jeśli chodzi o politykę wydawniczą Queen zgodnie z stwierdzeniem Szeregowego
To może znaczyć, że Roger przypuszczalnie kończy nagrywać swoją solowę płytę ,a Brian np.wspiera jakiegoś innego artystę także w pracy studyjnej, bo przecież gdyby mieli nagrywać zupełnie nowy materiał jako Queen, to pytam się niby z kim tym razem w roli wokalisty ??? Czyżby R.Daltrey następcą P.Rodgersa??? Moim skromnym zdaniem nowy materiał pod szyldem Queen jednak kiedyś powstanie ze względu na nowy kontrakt z Universalem i to jest tylko kwestią czasu…
Najlepszym rozwiązaniem byłoby nagranie albumu z kilkoma piosenkami z Freddiem na wokalu plus calkowicie nowe kompozycje. A nowy album tak jak napisał Tomek tak czy siak zapewne musiałby powstać, bo wytwórnia nie brałaby zespołu, który zamierza wydawać tylko reedycje.
Nowa płyta napewno powstanie… Pare razy bylo wspominane, ze dokopali się do archiwalnych nagran, wiec przypuszczam, ze bedzie Freddie na wokalu… swoja droga to byloby cos niesamowitegu uslyczec Freddiego w nowych kompozycjach…
Dokopali się do materiału? To Oni nie wiedzą co nagrywali ?? Dziwne gadanie – artysta nie wie co i na jakim etapie ukończył ? A zresztą na Made In Heaven musieli coś wybrać więc dobrze wiedzą co jest w szufladzie DEMO. Od jakiegoś czasu wypowiedzi (szczególnie Bri) przypominają wypowiedzi polityków. Oby umowa z Universalem nie przewidywała kolejnego wokalisty !!!
Z „Pingwinów z Madagaskaru” z odcinka „Niewidzialny wróg”. Rozmowa Skippera z resztą brygady:
Skipper: Panowie, komu nie należy ufać?
Szeregowy: Borsukom…
Chyba trzeba zacząć żyć jeśli chodzi o politykę wydawniczą Queen zgodnie z stwierdzeniem Szeregowego
Ale jeśli chodzi o ten wywiad, to sam Brian umieścił go na swoim Blogu….
no pewnie że to nie Queen ! ;>
To może znaczyć, że Roger przypuszczalnie kończy nagrywać swoją solowę płytę ,a Brian np.wspiera jakiegoś innego artystę także w pracy studyjnej, bo przecież gdyby mieli nagrywać zupełnie nowy materiał jako Queen, to pytam się niby z kim tym razem w roli wokalisty ??? Czyżby R.Daltrey następcą P.Rodgersa??? Moim skromnym zdaniem nowy materiał pod szyldem Queen jednak kiedyś powstanie ze względu na nowy kontrakt z Universalem i to jest tylko kwestią czasu…
Najlepszym rozwiązaniem byłoby nagranie albumu z kilkoma piosenkami z Freddiem na wokalu plus calkowicie nowe kompozycje. A nowy album tak jak napisał Tomek tak czy siak zapewne musiałby powstać, bo wytwórnia nie brałaby zespołu, który zamierza wydawać tylko reedycje.
Nowa płyta napewno powstanie… Pare razy bylo wspominane, ze dokopali się do archiwalnych nagran, wiec przypuszczam, ze bedzie Freddie na wokalu… swoja droga to byloby cos niesamowitegu uslyczec Freddiego w nowych kompozycjach…
Dokopali się do materiału? To Oni nie wiedzą co nagrywali ?? Dziwne gadanie – artysta nie wie co i na jakim etapie ukończył ? A zresztą na Made In Heaven musieli coś wybrać więc dobrze wiedzą co jest w szufladzie DEMO. Od jakiegoś czasu wypowiedzi (szczególnie Bri) przypominają wypowiedzi polityków. Oby umowa z Universalem nie przewidywała kolejnego wokalisty !!!