Borat po raz kolejny złamał wszelkie granice dobrego smaku i wystąpił na scenie przebrany za Freddiego Mercury’ego, nieżyjącego wokalistę Queen. Kazachstański prezenter zapowiedział występ Coldplay, a jak łatwo można było przewidzieć, publiczności zaprezentowali się Green Day.
z cgm.pl