16 thoughts on “LiveStream z koncertu Rock in Rio Lizbona”
Wiemy o której godzinie? 🙂 Jestem bardzo ciekawy setlisty. W Oświęcimiu nie może zabraknąć These Are The Days jak w Krakowie 😉 No i na otwarcie szykuje się The Hero, tylko co zaraz po nim?
Ja wciąż czekam i mam podgląd do tej stronki. Jak Mika kończył o godz 00:20 pokazywali przed sceną publikę w koszulkach z logo Queen więc liczę że w ciągu max 40 minut rozpoczną transmisję z ich koncertu. Wiadomo że podpięcię się zespołu trochę musi potrwać więc czekamy cierpliwie na ich koncert
Zdążyłem sprawdzć 😛 Jest dobrze! Tylko skąd w ogóle zdobywa się takie info? 🙂 Może wiesz też kiedy dokładnie przylecą do Polski i co planują w trakcie wizyty? Jestem gotowy zabić za takie informacje. Za sprawdzone też zapłacić.
Jeśli ta setlista się potwierdzi to szacun wielki za dobre zródło informacji. Są w niej nowości : hammer to fall i play the game co mnie cieszy. PS. Pamiętam że jak we wrocku skończyła grać mona to na queen czekaliśmy ok. godzinę i teraz będzie podobnie. pozdrawiam. czekamy nadal cierpliwie bo za niedługo zaczynają.
Noi po koncercie. Grali 1 godzinę i 50 minut. Niestety nie było transmisji na stronie którą podała Szefowa Dagmara więc oglądałem z innej którą wskazał „Kawa” Poza tym ta setlista którą podaliście przed koncertem w 100% się potwierdziła co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca. Generalnie koncert udany, choć krótszy. Adam ze zmienionym image. Siwe włosy i tygodniowy zarost. Super wypadło nowe w ich wydaniu hammer to fall i niestety play the game Adam popsuł bo trochę „cudował” na wokalu w tej piosence niepotrzebnie. Myślę że duża szkoda że wypadło najlepsze w Krakowie w jego wykonaniu save me. Poza tym świetne days of our lives Rogera i don’t stop me now. W sumie to liczyłem że zaczną od now im here, którego zabrakło mi bardzo podobnie jak gost town czy i was born to love you. Ale i tak mimo to koncert w porządku i oby kolejne były lepsze.
Być może tylko 1 godzina i 50 minut z tego powodu, że to pierwszy koncert + jednak zaczęli bardzo późno z powodu napiętego grafiku Rock In Rio Lizbona, a na kolejnych koncertach coś się zmieni. Nieszczególnie podobał mi się początek koncertu, gdzie pierwsze 4 utwory zagrali chyba w 6 minut – wyglądało to tak jakby zaczynali kilka razy i nie mogli się zdecydować. Z drugiej strony nie widziałem Guitar Solo, ale zapewne May nieco zamulał przez 10 minut. Trochę szkoda, że nie zabrali telebimu z trasy 2015, ale być może robi wrażenie mniejszego bo scena była ogromna. Poza tym nie czepiam się i czekam na Oświęcim!
Wiemy o której godzinie? 🙂 Jestem bardzo ciekawy setlisty. W Oświęcimiu nie może zabraknąć These Are The Days jak w Krakowie 😉 No i na otwarcie szykuje się The Hero, tylko co zaraz po nim?
Start ich koncertu 23,45, przed nimi gra Mika i inne zespoły
Czekałem i czekałem.. I chyba nie będzie transmisji live..
http://adamlambert.eu/koncerty/
Dziękuję!!! Póki co jest jakieś studio widzę?
Ja wciąż czekam i mam podgląd do tej stronki. Jak Mika kończył o godz 00:20 pokazywali przed sceną publikę w koszulkach z logo Queen więc liczę że w ciągu max 40 minut rozpoczną transmisję z ich koncertu. Wiadomo że podpięcię się zespołu trochę musi potrwać więc czekamy cierpliwie na ich koncert
http://www.chabka.com/2014071706-SIC+Radical+Live.html 🙂
Nie doczekam się 😀
ja tez 😛 setlist widze oklepany ma byc
skąd info o secie? i co ma być ?:)
http://i.imgur.com/HLn0SW7.jpg
Zdążyłem sprawdzć 😛 Jest dobrze! Tylko skąd w ogóle zdobywa się takie info? 🙂 Może wiesz też kiedy dokładnie przylecą do Polski i co planują w trakcie wizyty? Jestem gotowy zabić za takie informacje. Za sprawdzone też zapłacić.
hehe nie mam pojecia 🙂
Jeśli ta setlista się potwierdzi to szacun wielki za dobre zródło informacji. Są w niej nowości : hammer to fall i play the game co mnie cieszy. PS. Pamiętam że jak we wrocku skończyła grać mona to na queen czekaliśmy ok. godzinę i teraz będzie podobnie. pozdrawiam. czekamy nadal cierpliwie bo za niedługo zaczynają.
Noi po koncercie. Grali 1 godzinę i 50 minut. Niestety nie było transmisji na stronie którą podała Szefowa Dagmara więc oglądałem z innej którą wskazał „Kawa” Poza tym ta setlista którą podaliście przed koncertem w 100% się potwierdziła co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca. Generalnie koncert udany, choć krótszy. Adam ze zmienionym image. Siwe włosy i tygodniowy zarost. Super wypadło nowe w ich wydaniu hammer to fall i niestety play the game Adam popsuł bo trochę „cudował” na wokalu w tej piosence niepotrzebnie. Myślę że duża szkoda że wypadło najlepsze w Krakowie w jego wykonaniu save me. Poza tym świetne days of our lives Rogera i don’t stop me now. W sumie to liczyłem że zaczną od now im here, którego zabrakło mi bardzo podobnie jak gost town czy i was born to love you. Ale i tak mimo to koncert w porządku i oby kolejne były lepsze.
Być może tylko 1 godzina i 50 minut z tego powodu, że to pierwszy koncert + jednak zaczęli bardzo późno z powodu napiętego grafiku Rock In Rio Lizbona, a na kolejnych koncertach coś się zmieni. Nieszczególnie podobał mi się początek koncertu, gdzie pierwsze 4 utwory zagrali chyba w 6 minut – wyglądało to tak jakby zaczynali kilka razy i nie mogli się zdecydować. Z drugiej strony nie widziałem Guitar Solo, ale zapewne May nieco zamulał przez 10 minut. Trochę szkoda, że nie zabrali telebimu z trasy 2015, ale być może robi wrażenie mniejszego bo scena była ogromna. Poza tym nie czepiam się i czekam na Oświęcim!