Dziś odszedł do muzycznego nieba Kosa. Jedyny w swoim rodzaju dziennikarz muzyczny. Kto miał z nim styczność ten wie jak czarował mikrofon i nawiązywał wspaniała przyjacielską więź ze słuchaczem.
To on nawyzał mnie Pania Prezes PFQ, kłóciliśmy się o Q+PR i jego błędy i tysiące innych rzeczy, ale nawzajem bardzo szanowaliśmy. A teraz leci dla niego w Antyradio Innuendo…….. piosenke, którą lubił puszczać obok Who wants to live foever.. i All Right Now.
To on nawyzał mnie Pania Prezes PFQ, kłóciliśmy się o Q+PR i jego błędy i tysiące innych rzeczy, ale nawzajem bardzo szanowaliśmy. A teraz leci dla niego w Antyradio Innuendo…….. piosenke, którą lubił puszczać obok Who wants to live foever.. i All Right Now.
Janusz "Kosa" Kosiński 1944-2008
No one but you
Szkoda…
Only The Good Die Young
[’]
W Trójce cały dzisiejszy wieczór poświęcony jest wspomnieniom związanym z Kosińskim.
dzięki Niemu poznałam jeden z moich ulubionych zespołów – King Crimson.
wspaniały człowiek, wspaniały redaktor..