Nareszcie zawody olimpijskie w łyżwiarstwie szybkim przebiegają jak należy – przy akompaniamencie holenderskiej orkiestry dętej o rozrywkowej nazwie „Małe piwo” (Kleintje Pils)
Kleintje Pils, 11-osobowa orkiestra holenderskich amatorów, dla których to siódme igrzyska, mogła się zjawić w hali Lingotto Oval, po osiągnięciu porozumienia z włoskimi organizatorami w sprawie zakwaterowania i wyżywienia.
Holendrzy towarzyszą regularnie zawodom w łyżwiarstwie szybkim i innym, bawiąc publiczność przed startem do wyścigów i w przerwach przeznaczonych na gładzenie toru.
Ubrani w pomarańczowe stroje grają klasyczne przeboje, na przykład „Tulipany z Amsterdamu”. Mają też w repertuarze inne melodie, choćby wesołą wersję „Proud Mary”, Ike’a i Tiny Turner, a publiczność stawiają na nogi przebojem grupy Queen – „We Will Rock You”. By zrobić przyjemność gospodarzom igrzysk i włoskiej publiczności serwują też słynne „Volare”.
Przed przybyciem grupy Kleintje Pils zawody olimpijskie panczenistów były zbyt poważne, pozbawione elementów zabawy, tak jak to było w Lillehammer, Nagano i Salt Lake City.
z gazety.pl