Jak podaje największa agencja prasowa na rynkach finansowych niedługo na rynku fonograficznym może dojść do rewolucji!
Queen i Pink Floyd zespoły, które są związane z EMI od 40lat myślą o opuszczeniu firmy fonograficznej. Zespoły miałby już prowadzić rozmowy z innymi wielkimi rynku muzycznymi o odejśćiu. Wszelakie rozmowy toczą się za zamkniętymi drzwiami i jest poufna.
Przyczyną tego zamieszania jest kipeski stan finsnsowy grupy EMI. Od 2007r. firma boryka się z problemami kiedy to aktywa firmy zakupiła grupa finansowa Capital
Partners za 4mld funtów! Obecnie EMI należy do grupy Citigroup. Citigroup sama mająca obecnie problemy finansowe najchętniej pozbyłaby się firmy przynoszącej straty i wtedy EMI mogłaby trafić w ręce konkurencji czyli Universal
Music Group, Sony Music Entertainment czy Warner
Music. Do tego samą EMI kruszą wewnętrzne problemy z najwyższym kierownictwem, które się zmienia i nie gwarantuje stabilności.
Plany EMI zakładają zapytanie się artystów znajdujacych się w ich czy pozostaną nadal z nimi.
Menadżer Pink Floyd – Mark Fenwick- odmówił rozmowy na temat kontraktu z EMI. Obecnie zespół pozwał EMI i Terra Firma za błędy i nieścisłości w naliczeniach za tantiemy za utwory. Na rozprawie w Londynie adwokat grupy domaga się tanteim za sprzedaż online i singli.
Manadżer Queen Jim Beach rówzniez odmówił komentarza na temat kontraktu z EMI.
Dla EMI zespoły jak Queen czy Pink Floyd stanowią stałe źródło dochodow gdyż ich albumy i składanki sprzedają się przez cały rok.
W 2007r. chętnym na zakup EMI było Waren i nadal jest chętna na zakup firmy, aby stać się jedną z trzech największych firm fonograficznych na świecie.
W zeszłym miesiącu grupa planowała sprzedanie Abbey Road, ale wycofała się z tego pomysłu.
Wchłoniecie EMI może być największym skutkiem kryzysu jaki panuje w całej branzy fonograficznej gdzie zyski ze sprzedazy muzyki spadają.
Od EMI ostatnimi laty odeszli tacy artyści jak Radiohead, Rolling Stones, Paul McCartney.
info: Bloomberg / Wiki / QOL