W
tym roku przypada czterdziesta rocznica powstania legendarnej formacji.
Z tej okazji Brian May opowiada Piotrowi Metzowi między innymi o tym,
jak queerowy teledysk do "I Want To Break Free" przekreślił karierę
Queen w konserwatywnej Ameryce.
– To wideo pokazywało coś, czego nie robią gwiazdy rocka: nie przebierają się za kobiety – tak wspomina Brian May
amerykańską premierę kultowego klipu. – Publika w USA nie zrozumiała,
że robiliśmy sobie żarty z serialu "Coronation Street". Pamiętam
zszokowanych, pobladłych ze strachu prezenterów telewizyjnych, którzy
nie chcieli mieć z tym nic wspólnego.
Amerykańska kariera Queen załamała się w połowie lat
80. z jeszcze jednego powodu: zespół i wytwórnia nie chcieli płacić
haraczu tamtejszym rozgłośniom radiowym za promocje swojej muzyki (co
było wówczas unormowanym prawnie standardem). – Muszę umrzeć, by Ameryka
zechciała nas z powrotem. – miał wtedy powiedzieć Freddie Mercury. Jakże prorocze okazały się jego słowa…
– Postrzegam Freddiego jako doskonałego self-made mana –
wspomina legendarnego wokalistę i showmana Brian May. – Z natury był
bardzo nieśmiały. Ukształtowała go między innymi publiczna szkoła o
bardzo ostrym rygorze. Wymyślił więc sobie postać, w którą postanowił
się wcielić. Zwieńczeniem tego procesu była zmiana nazwiska: Freddie
Mercury zamiast Freddiego Bulsary. On miał wielkie marzenie i skonstruował wokół niego całe swoje życie. My byliśmy częścią jego niezwykłej podróży.
Pretekstem do wspomnień stała się czterdziesta rocznica powstania
Queen. Z tej okazji rozpoczęta została produkcja biograficznego filmu z Saszą Baronem Cohenem (vel
Boratem) w roli Mercury’ego, a na rynku ukazały się reedycje pięciu
pierwszy płyt zespołu z bonusami w postaci piosenek z niepublikowanych
wcześniej taśm demo. – Nagrania z De Lane Lee Studios to nasze
całkowicie autorskie wersje, bez żadnego wpływu z zewnątrz – wyjaśnia
Brian May. – Jeśli chcecie wiedzieć, jak na prawdę brzmiało Queen w 1971
roku, musicie je usłyszeć!
Brian May nie żyje jednak wyłącznie przeszłością. Z Rogerem Taylorem, perkusistą Queen, pracują właśnie nad nowym materiałem Queen!
Posłuchaj wywiadu z Brianem po polsku IKONKA Głośniczka
z polskieradio.pl
Witam. Polecam posłuchać sobie wywiadu… Jest bardzo ciekawy, ale najciekawsze jest to, że May potwierdził, że Queen jest znów w studio i pracują nad archiwalnymi utworami:) jeżeli powstanie nowa płyta z udziałem Freddie’go, to będzie największe muzyczne święto, oby dotrzymał słowa i żeby taka płyta się pojawiła:))) Pozdrawiam