Brian May boi się, że ma raka. Gitarzysta grupy Queen napisał na swojej stronie, że przeszedł szereg badań pod kątem choroby. Na raka zmarł jego ojciec.
Brian May napisał na swojej stronie internetowej, że podczas świąt dopadł go bardzo silny ból, który uniemożliwiał normalne funkcjonowanie. Artysta nie miał siły wstać. Udał się do lekarza. Rezonans magnetyczny wykazał nieprawidłowości w kościach. Muzyk czeka na wyniki kolejnych badań.
„Przeszedłem serię badań krwi i różnego rodzaju prześwietlenia, aby wykluczyć różne rodzaje raka. Gdy słyszę słowo na 'r’, coś dzieje się w środku, oczywiście… Widziałem wielu drogich przyjaciół walczących z rakiem. Mój ojciec przegrał bitwę z chorobą, kiedy miał 66 lat – dokładnie tyle, ile ja teraz” – zwrócił się do fanów May za pośrednictwem strony internetowej.
W notce z 30 grudnia muzyk Queen podziękował fanom za wsparcie: „Przysłaliście mi wiele wspaniałych słów”.
Gitarzysta zapewnił, że w oczekiwaniu na wyniki badań będzie przygotowywał się do koncertów.
z onet.pl