To już 12 lat!!! Czas tak szybko płynie!! Ale my ciągle o nim pamiętamy!!! Dla nas zawsze będzie największym głosem w hisrori muzyki rozrywkowej,największym showmenem i najlepszym człowiekiem!!!
Wspomnijcie dziś Freddiego choćby przez minute. Posłuchajcie You take my breath away i Show must go on.
Teraz puściłam sobie Innuendo (Made in Heaven gdzieś mi się zapodziało – muszę się koniecznie dowiedzieć, gdzie!), więc za jakiś czas dojdę do 'The Show Must Go On’. Co za różnica – 12 lat, czy 120 – tacy ludzie jak On nigdy nie umierają!!!